Tragedią zakończył się powrót zastępu Ochotniczej Straży Pożarnej w Mosinach koło Człuchowa w województwie pomorskim. W drodze powrotnej z akcji w pobliskiej miejscowości zmarł naczelnik jednostki i były radny Gminy Człuchów Józef Bryza.
W sobotę (20.02) przed południem druhowie z OSP Mosiny zostali zadysponowani do odpompowania wody z posesji w miejscowości Dziewiątka koło Człuchowa na Pomorzu. Na miejsce udał się czteroosobowy zastęp OSP w Mosinach. Akcja przebiegła bez poważniejszych zakłóceń. Dramat rozpoczął się w drodze powrotnej. Wóz strażacki ugrzązł w śniegu. Druhowie musieli podjąć czynności pozwalające na uwolnienie auta. Wówczas doszło do zasłabnięcia jednego z członków załogi, 58-letniego naczelnika jednostki w Mosinach, który równocześnie był kierowcą wozu pożarniczego.
Koledzy strażaka ruszyli od razu na pomoc. Na miejsce wezwano również zespół ratownictwa medycznego. Walka o życie druha Józefa Bryzy trwała ponad godzinę. Niestety, nie udało się przywrócić funkcji życiowych. Lekarz stwierdził zgon strażaka. Józef Bryza miał 58 lat. Jak zaznaczył w rozmowie z mediami oficer prasowy człuchowskich strażaków, zmarły Józef Bryza był filarem jednostki OSP w Mosinach. W latach minionych zasiadał, także w Radzie Gminy Człuchów. Wyjaśnianiem okoliczności i przyczyn śmierci strażaka zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Człuchowie
Requiescat in pace.