Sylwester i Nowy Rok spokojniejsze, ale nie obeszło się bez tragedii
1140 razy interweniowali strażacy w Sylwestra i w pierwszą noc nowego roku. W tym okresie doszło do 342 pożarów. 3 z nich zakończyły się tragicznie. Strażacy wyjeżdżali też do 715 miejscowych zagrożeń.
Przez całą wczorajszą dobę i pierwsze sześć godzin nowego roku PSP odnotowała 1140 interwencji. We wskazanym okresie czasu straż pożarna wyjeżdżała do 342 pożarów. Zginęły 3 osoby. Wczoraj około południa jedna osoba zginęła w pożarze domu w Lubartowie (lubelskie). Do kolejnej tragedii doszło przed północą w jednej z kamienic w Łodzi, gdzie w pożarze śmierć poniosła jedna osoba, a dwanaście ewakuowano. Kolejna osoba zginęła w pożarze mieszkania na jednym z katowickich blokowisk. Zdecydowana większość zgłoszeń dotyczyła pożarów śmietników, wiat śmietnikowych, drzew i krzewów. Doszło też do kilku pożarów budynków i samochodów. Strażacy interweniowali również przy 715 miejscowych zagrożeniach. Tylko wczoraj wyjeżdżali do 15 zdarzeń związanych z ulatniającym się tlenkiem węgla. W tych zdarzeniach nikt nie zginął, 12 osób wymagało pomocy medycznej.
W opinii strażaków tegoroczny Sylwester i pierwsze godziny nowego roku były spokojniejsze niż analogiczny okres poprzedniego roku, kiedy to PSP odnotowała 1246 pożarów, w których zginęły dwie osoby a 12 innych zostało rannych i 686 miejscowych zagrożeń oraz 160 alarmów fałszywych.