Tragiczny wypadek strażaków. Nowe informacje, wsparcie dla rodziny
Krakowska policja podała więcej informacji dotyczących przebiegu tragicznego wypadku z udziałem druhów OSP Balice. Ruszyły również zbiórki pieniężne na wsparcie rodziny tragicznie zmarłego druha i jego żony, która również ucierpiała w wypadku.
W nocy z poniedziałku na wtorek (26/27.09) miał miejsce tragiczny wypadek na autostradzie A4, w którym ucierpieli druhowie OSP Balice. Jeden z druhów w wyniku poniesionych obrażeń zmarł na miejscu, dwie kolejne osoby zostały ranne. Małopolscy policjanci przekazali wstępne informacje na temat okoliczności i przebiegu zdarzenia.
Jak już informowaliśmy wszystko zaczęło się od zdarzenia drogowego ok. 3 kilometry za bramkami w Balicach, w kierunku Krakowa. Około 23:40 służby ratownicze zostały powiadomione o potrąceniu łosia, który wdarł się na jezdnię autostrady w okolicach miejscowości Chrosna i Morawica w gminie Liszki, przez samochód osobowy bmw. Na miejsce tego zdarzenia skierowano strażaków z krakowskiej PSP, jednostek OSP Balice i Morawica oraz policjantów z Komisariatu Autostradowego. Jak się okazało kierująca autem, które uderzyło łosia, nie odniosła obrażeń.
Jako pierwsi na miejscu zdarzenia pojawili się druhowie z Balic, a jednym z ich zadań było zabezpieczenie miejsca wypadku.
Podczas oznaczania miejsca zdarzenia drogowego – rozstawiania słupków ostrzegawczych przez strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Balicach, nadjechała mazda, kierowana przez 35-letniego obywatela Ukrainy. Kierujący mazdą widząc zdarzenie drogowe, zahamował. Jednak jadące za mazdą iveco kierowane przez 21-letniego Węgra uderzyło w jej tył (tj. mazdy), a następnie przemieściło się na pas awaryjny, uderzając w znajdujących się tam trzech druhów – przekazała w komunikacie małopolska Policja.
Jak już wiadomo na miejscu śmierć poniósł 38-letni strażak Andrzej Puskarz. Ciężko ranna została jego żona Magdalena, również strażak OSP Balice. Kobieta przebywa w szpitalu. Trzeciemu z poszkodowanych strażaków pomocy medycznej udzielono na miejscu zdarzenia. Kierujący pojazdami wyszli bez szwanku.
Wsparcie i solidarność
Tragiczny wypadek strażaków szerokim echem odbił się w strażackim środowisku. We wtorek (27.09), o godzinie 18. strażacy Państwowej Straży Pożarnej i innych jednostek ochrony przeciwpożarowej włączyli sygnały dźwiękowe i świetlne, aby oddać hołd zmarłemu strażakowi.
Już kilka godzin po tej tragedii w sieci internetowej uruchomiono pierwszą zbiórkę pieniężną na rzecz rodziny zmarłego strażaka-ochotnika i ciężko rannej żony. Jest ona prowadzona w porozumieniu z rodziną. Andrzej osierocił czwórkę niepełnoletnich dzieci. Powrót Magdy do zdrowia i sprawności będą wymagały nakładu bardzo dużych funduszy. W ciągu około doby udało się zebrać niemal całą zaplanowaną kwotę. Zrzutka nadal trwa. Zorganizowano również inną zbiórkę, która jest prowadzona we współpracy z OSP Balice
Dziś osobną zbiórkę uruchomił Związek OSP RP. Wpłat można dokonywać na związkowy rachunek bankowy, a szczegóły dostępne są na facebookowej stronie ZG ZOSP RP.