Włamanie do remizy w Ukcie. Sprawcy uszkodzili bramę garażu i zabrali sprzęt
Jak na razie nieustaleni sprawcy włamali się do remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w miejscowości Ukta koło Pisza (woj. warmińsko-mazurskie). Kradzież z włamaniem ujawniono w niedzielę. Sprawcy uszkodzili bramę garażową, a z samochodu zniknął sprzęt spalinowy. To kolejne takie włamanie w ostatnich tygodniach w województwie.
O włamaniu i kradzieży poinformował w mediach społecznościowych prezes Zarządu OSP Ukta Maksymilian Grudziądz. Według informacji, jakie przekazał dh Grudziądz z samochodu pożarniczego skradziono dwie pilarki do drewna jedną do stali i betonu oraz agregat prądotwórczy. Nieznani sprawcy do budynku dostali się najprawdopodobniej po uszkodzeniu bramy wyjazdowej garażu. Wartość strat sięga więc co najmniej kilkunastu tysięcy złotych.
Nie jest jasne kiedy dokładnie doszło do włamania i kradzieży. Jak dowiedział się PortalStrażaka.pl fakt włamania zauważono w niedzielę (11.08) około godziny 15:00. Na miejsce wezwano policjantów, którzy wykonali niezbędne czynności. Jak nam przekazano remiza nie jest monitorowana. Obiekt został zabezpieczony przed dostępem osób trzecich. Na czas potrzebny do naprawienia uszkodzonej bramy garażowej OSP została wyłączona z działalności ratowniczej.
Miejmy nadzieję, że nie stracą na tym Ci, którzy będą rzeczywiście potrzebowali pomocy.
– podsumował swój wpis prezes OSP Ukta Maksymilian Grudzień.
Niniejszy wpis to również ostrzeżenie i apel o czujność dla innych jednostek OSP. W okolicy doszło bowiem do wielu włamań w ostatnich miesiącach. Pod koniec lipca miało miejsce również włamanie do remizy w Sterławkach Wielkich (powiat giżycki). Wówczas dwaj sprawcy poruszali się skradzionym tej samej nocy samochodem osobowym na tablicach rejestracyjnych z powiatu piskiego. Druhowie nie informowali wówczas co zginęło z remizy. Pojazd, a także wizerunki włamywaczy zarejestrowały kamery. Mimo to sprawcy nadal są poszukiwani przez Policję.
Nie ma też pewności czy za te dwie, jak i inne ostatnie podobne zdarzenia w okolicy odpowiadają te same osoby. W obu przypadkach przyłączamy się do apeli o wszelką pomoc, która przyczyni się do ustalenia sprawców, a także zwrotu skradzionego mienia.
Fotografia nagłówkowa: Fb/Maksymilian Grudzień