Zabrze. Duży pożar na składowisku. Płonęła trawa, pojemniki z chemikaliami i ciężarówka
Do bardzo groźnego pożaru doszło w sobotnie popołudnie na terenie Zabrza. Zaczęło się od pożaru traw, jednak ogień szybko rozprzestrzenił się na składowisko odpadów, składowane tam pojemniki z chemikaliami. Płomienie dosięgły również warsztatu samochodowego i stojącej w pobliżu ciężarówki. W akcji uczestniczyło ponad stu strażaków.
Zabrze. W sobotę (7.09) około godziny 13:00 zabrzańscy strażacy zostali skierowani do dzielnicy Zaborze. Przy ulicy Sierakowskiego płonęła trawa. Na miejsce skierowano strażaków. Gdy ratownicy dotarli na miejsce ogniem zajęte były trawy i nieużytki na powierzchni ok. 500 metrów kwadratowych. Płomienie dosięgły również pojemników, w których najprawdopodobniej składowano chemikalia, a także ciężarówki zaparkowanej w pobliżu składowiska. Zagrożony był warsztat samochodowy i stojące przy nim samochody.
Dalszemu rozwojowi pożaru sprzyjały warunki atmosferyczne, głównie wysoka temperatura i utrzymująca się susza. Dlatego konieczne okazało się zadysponowanie kolejnych zastępów Państwowej Straży Pożarnej i okolicznych OSP. Zabrzańskich strażaków wspierali koledzy z innych miast województwa śląskiego. Na miejsce pożaru zadysponowano również specjalistyczną grupę ratownictwa chemicznego i ekologicznego. Jej członkowie zajęli się m.in. monitorowaniem jakości powietrza atmosferycznego. Działania te prowadził również Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Nie stwierdzono jednak skażeń. Obecne były również grupy operacyjne z KM PSP Zabrze i KW PSP Katowice. W kulminacyjnej fazie działań w akcji uczestniczyło ponad 100 strażaków z 27 zastępów.
Po kilku godzinach pożar udało się opanować. Strażacy kontynuowali jednak jego dogaszanie, w czym pomagał też ciężki sprzęt. Działania te kontynuowało do niedzielnego popołudnia 16 zastępów strażackich. Po południu większość zastępów zakończyła działania. Na miejscu pozostało jednak kilka zastępów, które dozorowały pogorzelisko.
Straty po pożarowe są duże. Na szczęście nie ma osób poszkodowanych. Okoliczności i przyczyny jego powstania będą ustalane. Wiadomo jednak, że wszystko zaczęło się od pożaru traw. W grę wchodzi więc zaprószenie ognia.
Fotografia nagłówkowa: KM PSP Zabrze
Napisz do autora