Dębsko-Ośrodek. Tragiczny pożar pałacyku, 2 osoby zginęły

Dwie osoby zginęły, jedną przewieziono do szpitala. To tragiczny bilans nocnego pożaru zabytkowego pałacyku w miejscowości Dębsko-Ośrodek koło Koźminka w województwie wielkopolskim. Ofiarami są dwaj mężczyźni. W akcji gaśniczej wzięło udział ponad 20 zastępów straży pożarnych.

Dębsko-Ośrodek. Po godzinie 1:00 w nocy z piątku na sobotę (30.06/1.07) straż pożarna w Kaliszu przyjęła zgłoszenie o pożarze budynku wielorodzinnego w miejscowości Dębsko-Ośrodek koło Koźminka. Palił się zabytkowy pałac zaadaptowany na dom wielorodzinny. Na miejsce zdarzenia wysłano zastępy Państwowej Straży Pożarnej z jednostek w Kaliszu oraz okoliczne jednostki OSP. Do akcji skierowano też zastępy strażackie z sąsiedniego powiatu ostrowskiego.

Po przybyciu pierwszych zastępów okazało się, że pożarem w całości objęte jest poddasze i dach zabytkowego budynku o konstrukcji, w przeważającej części, drewnianej, krytego papą. Z płonącego budynku ewakuowały się 23 osoby, wśród nich dzieci. Części z nich w ewakuacji pomogli strażacy. Nie wszystkim jednak udało się uciec. W pożarze zginęły dwie osoby, jak się później okazało dwaj mężczyźni w wieku 35 i 70 lat. Do szpitala trafiła też jedna osoba, to kobieta w starszym wieku.

Pożar opanowano. Strażacy byli na miejscu jeszcze w sobotni poranek. Ich działania polegały wówczas na dogaszaniu zarzewi i częściowej rozbiórce konstrukcji budynku, która groziła zawaleniem się. W ocenie służb budynek nie nadaje się obecnie do zamieszkania, gdyż niemal całkowicie był zajęty przez pożar.

Władze Koźminka organizują pomoc dla pogorzelców. Najbliższy czas spędzą w jednym z hoteli, gdzie zapewniono im również wyżywienie i wsparcie psychologiczne. Gmina organizuje dla nich lokale zastępcze. Przyczyna pożaru nie jest obecnie znana. Ustali ją prokuratura i policja, we współpracy z biegłymi.

W akcję ratowniczo-gaśniczą zaangażowano 23 zastępy jednostek PSP i ochotniczych straży pożarnych.

Fotografia nagłówkowa, ilustracyjna: KW PSP Katowice


Napisz do autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Translate »