Pożar tartaku koło Kolna. Nie żyje pracownik

Dwadzieścia zastępów PSP i OSP walczyło z pożarem tartaku, jaki wczoraj o poranku wybuchł w Czerwonem koło Kolna na Podlasiu. Po zlokalizowaniu pożaru strażacy natrafili w zgliszczach na zwłoki prawdopodobnie należące do pracownika zakładu.

W czwartek (2.02) tuż przed godziną 5:00 strażacy z Kolna na Podlasiu otrzymali zgłoszenie o pożarze na terenie tartaku w miejscowości Czerwone. Wstępna informacja mówiła o pożarze samochodu. Na miejsce zadysponowano zastępy PSP z Kolna i okoliczne jednostki OSP. Gdy pierwsze zastępy dotarły na miejsce płonął już jeden z budynków zakładu o konstrukcji murowanej. Pożar był już bardzo rozwinięty.

W budynku znajdowała się suszarnia drewna z zapleczem. Zgromadzono tam sporo materiału drzewnego, który zajął się ogniem. Strażacy przystąpili do akcji gaśniczej, podając kilka prądów wody. Na miejsce skierowano również dodatkowe siły i środki, w tym cysternę z JRG PSP w Zambrowie i grupę operacyjną z Komendy Wojewódzkiej PSP w Białymstoku. W celu dotarcia do wszystkich ognisk pożaru niezbędne okazało się rozebranie części konstrukcji budynku. Usunięto również część blachy dachowej.

W trakcie prowadzonych działań strażacy natrafili wewnątrz na zwęglone zwłoki. Należały one najprawdopodobniej do pracownika, który w pierwszych chwilach po zauważeniu pożaru próbował ewakuować mienie zakładu. Akcja gaśnicza zakończyła się po blisko 10 godzinach tuż przed godziną 15. W działania gaśnicze zaangażowano 20 zastępów PSP i OSP, około 70 strażaków. Dzięki wysiłkowi strażaków udało się uratować znaczną część obiektu i inne zagrożone budynki.

Trwa ustalanie przyczyn powstania pożaru.

Fotografia nagłówkowa: Fb/OSP w Czarnem


Napisz do autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Translate »