Szczecin. Wjechał w ludzi na przystanku i auta. Blisko 20 osób poszkodowanych
Rozpędzone auto wjechało w grupę ludzi na przystanku na Placu Rodła w Szczecinie, po czym odjechało w kierunku ulicy Wyzwolenia. Tam kierujący autem wjechał w cztery samochody osobowe, kończąc jazdę. W obu tych zdarzeniach ucierpiało łącznie dziewiętnaście osób, w tym kilkoro dzieci.
Szczecin. W piątek (01.03) kilka minut po godzinie 15:00 służby ratownicze przyjęły zgłoszenie o poważnym wypadku na Placu Rodła w Szczecinie. Według pierwszych informacji rozpędzone auto miało wjechać w grupę ludzi przechodzących przez przejście dla pieszych i uciec z miejsca wypadku. Na miejsce skierowano kilka zastępów z jednostek KM PSP Szczecin, zespoły PRM i siły Policji. Niemal jednocześnie służby przyjęły również zgłoszenie o kolizji kilku aut w rejonie skrzyżowania ulic Wyzwolenia i Lubomirskiego. Tam wysłano kolejne załogi ratowników PSP i PRM. Jak się później okazało sprawcą obu zdarzeń, był kierujący tym samym bordowym fordem.
Pierwsi ratownicy zjawili się na miejscu już po kilku minutach. Pierwsze ustalenia wskazywały, że w rejonie przystanku komunikacji miejskiej na Placu Rodła auto potrąciło dwanaście osób. W miejscu kolizji bordowego forda z czterema innymi pojazdami stwierdzono kolejne cztery osoby poszkodowane. Do działań służb ratowniczych należało zabezpieczenie miejsc tych zdarzeń, a także udzielanie pomocy osobom poszkodowanym. Na Plac Rodła skierowano sześć zastępów z jednostek Komendy Miejskiej PSP w Szczecinie oraz Portowej Straży Pożarnej Portu Szczecin-Świnoujście, a także kilka zespołów Państwowego Ratownictwa Medycznego. Kolejne zespoły ratownicze zadysponowano na miejsce drugiego zdarzenia. W pomoc poszkodowanym włączyli się też ratownicy WOPR i inne osoby, które znalazły się w pobliżu tego miejsca.
Z biegiem czasu i rozwoju sytuacji służby informowały już o piętnastu osobach rannych po potrąceniu na Placu Rodła, a także czterech poszkodowanych w wyniku kolizji. Ogółem poszkodowanych zostało dziewiętnaście osób, w tym sześcioro dzieci. Stan kilku osób był poważny, jednak wedle późniejszych informacji nie zagrażał bezpośrednio ich życiu.
Sprawcą obu zdarzeń okazał się 33-letni mężczyzna, obywatel Polski.
Wiadomo, że w chwili zdarzenia był trzeźwy. Jak również ustalono, że leczył się psychiatrycznie. Został zatrzymany przez szczecińskich policjantów. Po zakończeniu akcji ratowniczej dochodzeniowcy zajęli się ustalaniem przebiegu zdarzeń, ustalaniem szczegółowych okoliczności i przyczyn.
Wstępne ustalenia wskazują, że 33-letni mieszkaniec Szczecina poruszał się aleją Wyzwolenia od strony Kaskady. Po dojechaniu na Plac Rodła, na przejściu dla pieszych wjechał na chodnik, gdzie potrącił grupę ludzi i po dojechaniu do kolejnego przejścia wrócić na jezdnię odjeżdżając w kierunku ul. Lubomirskiego. Tam doprowadził do kolizji z czterema autami. W opinii świadków auto poruszało się z dużą prędkością. Policja dementuje pojawiające się informacje o tym, że sprawcą obu groźnych zdarzeń jest obcokrajowiec, jak również, że miały one charakter terrorystyczny.
Fotografia nagłówkowa: Komenda Miejska PSP w Szczecinie
Napisz do autora