Ktoś sfałszował podpis Andrzeja Bartkowiaka. Komendant główny zawiadomił prokuraturę
Komenda Główna PSP powiadomiła w piątek, że komendant główny PSP nadbryg. Andrzej Bartkowiak skierował do prokuratury zawiadomienie o przestępstwie sfałszowania jego podpisu. Sprawa dotyczy opublikowanego kilka dni wcześniej w Internecie dokumentu, zawierającego sfałszowany podpis Bartkowiaka.
Kilka dni temu w mediach społecznościowych opublikowane zostało pismo sygnowane podpisem komendanta głównego PSP, nadbryg. Andrzeja Bartkowiaka. Skierowane było do komendantów wojewódzkich PSP i komendantów szkół Państwowej Straży Pożarnej. Dotyczy ono nagród pieniężnych z funduszu Komendanta Głównego PSP, które miałyby zostać przyznane z okazji zbliżającego się Dnia Strażaka. Szef strażaków zwraca się w nim do adresatów o wytypowanie funkcjonariuszy szczególnie wyróżniających się w służbie.
W związku ze zbliżającymi się obchodami Dnia Strażaka oraz ze środkami finansowymi, którymi dysponuje Komendant Główny PSP przeznaczonymi na nagrody pieniężne dla najbardziej zasłużonych funkcjonariuszy proszę o wytypowanie osób wyróżniających się w służbie – napisano.
W piśmie znalazła się również sugestia, aby typując wyróżnionych funkcjonariuszy, komendanci brali pod uwagę fakt zaszczepienia się funkcjonariusza przeciwko Covid-19.
Tymczasem, jak poinformował w piątek mł. bryg. Karol Kierzkowski, pismo zostało sfałszowane. Zapewnił, że komendant główny PSP nadbryg. Andrzej Bartkowiak nie podpisał pisma o tej treści. Dodał również, że kierownictwo PSP nie uzależnia przyznania nagród osobom wyróżnionym od zaszczepienia się przeciw Covid-19.
Państwowa Straż Pożarna poinformowała w komunikacie, że komendant główny PSP skierował do Prokuratury Rejonowej Warszawa–Śródmieście zawiadomienie o przestępstwie. Dotyczy ono zamieszczenia w mediach społecznościowych przez nieustalone dotąd osoby, pisma dotyczącego rzekomych nagród pieniężnych z okazji Dnia Strażaka, które opatrzone zostało sfałszowanym podpisem nadbryg. Andrzeja Bartkowiaka.
Przestępstwo sfałszowania podpisu zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
