Nowe Miszewo. 20 zastępów walczyło z kolejnym pożarem składowiska odpadów
Znów paliło się składowisko odpadów w miejscowości Nowe Miszewo koło Płocka. Ogień na jednej z hałd pojawił się wczoraj pod wieczór. W kulminacyjnym momencie akcji, na miejscu działało 20 zastępów straży pożarnych, około 80 strażaków. Sytuację opanowano, nie ma osób poszkodowanych.
Nowe Miszewo. Strażacy z Płocka odebrali w niedzielę (17.09) po godzinie 18:00 sygnał o pożarze na składowisku odpadów w miejscowości Nowe Miszewo. Na miejsce udali się strażacy płockiej PSP, a także jednostki ochotniczych i zakładowych straży pożarnych. Jak się okazało był to kolejny pożar w tym miejscu, w przeciągu kilku miesięcy. Poprzedni pożar miał tutaj miejsce w licu br.
Tak jak wtedy płonęły odpady frakcji zmieszanej zgromadzone na hałdzie o wymiarach 30 na 10 na 8 metrów. Już w ciągu godziny, na miejsce przybyło 20 zastępów ratowniczo-gaśniczych PSP, OSP i ZSP z ORLEN i PERN – łącznie około 80 ratowników. W działaniach wykorzystano m.in. teleskopowy ładowacz czołowy z OSP Gąbin, a także ciężki wóz ratowniczo-gaśniczy ZSP ORLEN wyposażony w wysięgnik do podawania środków gaśniczych typu HRET.
Dzięki zaangażowaniu sporych sił i środków pożar opanowano w ciągu kilku godzin. Jeszcze w nocy część jednostek wycofano do swoich baz. Pozostali strażacy pracowali na składowisku do godziny 7:00 w poniedziałek (18.09). Ich zadaniem było dozorowanie pogorzeliska. Jak ustalono pożar objął powierzchnię ok. 200 m² i wszedł na około 3 metry w głąb pryzmy.
Policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny powstania pożaru. W jego wyniku nie było osób rannych. Składowisko we wsi Nowe Miszewo prowadzi prywatna spółka zajmująca się odzyskiwaniem surowców z materiałów segregowanych. Już od dłuższego czasu trwają administracyjne zabiegi zmierzające do wstrzymania dalszej działalności tego składowiska. Póki co jednak, hałdy odpadów rosną.
Fotografia nagłówkowa: Fb/OSP Gulczewo
